glosa
My dzieci Żołnierzy Wyklętych odziedziczyliśmy z rdzenia genu naszych rodziców cenny dar, którego nie chcemy zmarnować – BÓG HONOR OJCZYZNA! Znaczenie trzech słów przy brzmieniu których wyrośliśmy, niektórzy odnaleźli je w sobie dopiero w dorosłym życiu. Nawet kiedy zagrażała „czerwona zaraza” i nakazała o nich milczeć – powróciły. Te trzy słowa w naszym pojęciu i przekonaniu znaczą więcej niż ich dosłowne przełożenie. Znaczenie i głębia tych słów, ukształtowana rodzinnie, docierała do nas nawet wtedy, kiedy naszych rodziców już nie mogliśmy poznać. Stąd przekonanie, że teraz w naszej wolnej Ojczyźnie mamy jeszcze coś do zrobienia. Chcielibyśmy, żeby szybciej zatryumfowało dobro, uczciwość i sprawiedliwość. Jesteśmy przekonani, że do pięknych i szlachetnych kart naszych dziadków – naszych rodziców możemy dopisać następne strofy pożytecznej i równie szlachetnej działalności.Oprócz dotychczasowej działalności na rzecz Dzieci podjęliśmy na szerszą skalę działalność NGO w zakresie pomocy osobom starszym nie tylko z naszego kręgu. Zajmiemy się wszelkiego rodzaju patologiami. Patologiami pozostałymi po pięćdziesięcioletnim sprawowaniu władzy przez zainstalowane w Polsce po 1945 roku postsowieckie struktury. Patologie te do dziś tkwią niemal w całej tkance formalnie wolnego państwa i krzywdzą ludzi, poprzez stosowane w życiu społecznym prawo.